Hej!

Pewnie nie jestem tu jedyną osobą. która kocha jesień i mega cieszy się z jej nadejścia. Za kilka dni zacznie się październik, czyli mój ulubiony miesiąc. Co za tym idzie? Piękne kolory na drzewach, ciepłe swetry i bluzy, te wielkie szale, które są jak koc, ciemne pomadki do ust, chłodne dni, a już pod koniec października moje urodziny i Halloween!

Oczywiście jesień ma też minusy. Na przykład to, że coraz szybciej będzie ciemno albo to jak rano wstajemy i jest nam trudno wyjść z pod kołdry, bo pod nią jest tak ciepło, a poza nią strasznie zimno. Ale pamiętajcie, że nie można na wszystko narzekać. Każda rzecz ma swoje plusy i minusy, ale trzeba dostrzegać jak najwięcej tych pozytywnych rzeczy. 

kapelusz - Stradivarius 

sweterek - H&M

spódniczka - C&A

buty - adidas superstar 

xoxo,

wasza Koni

PS. Zdjęcia robiła mi Milena, która też ma bloga kilk!

Ps2. Niedawno przez Julię ponownie uzależniłam się od tumblra, więc zapraszam buterascutie.tumblr.com

Ps3. Chcielibyście room tour?

1. Outfit:

2. Outfit

 Prosimy o poklikanie w linki :) 

Która stylizacja Wam bardziej przypadła do gustu ?

C&V 

Cześć!

Dzisiaj wpadam pokazać Wam moje nowe włosy! U fryzjera byłam w poniedziałek i szczerze mówiąc to chciałam trochę inaczej wyglądać. Miało być 10 centymetrów, ale niestety poleciało trochę więcej. Poza ścieńciem pani fryzjerka dość mocno mi je wycieniowała. Jak na początku siebie zobaczyłam to wydawało mi się, że wyglądam mega inaczej. Jednak nie jest źle, nawet mi się podoba haha! Myślę, że to kwestia przyzwyczajenia, bo z każdym dniem lepiej się w nich czuję.

Poza tym mam dla Was mały haul. Głównie są to rzeczy szkolne, ale też pare innych. Wiem, wiem trochę spóźniłam się z nim, bo już po rozpoczęciu roku, ale i tak postanowiłam go napisać, bo nie wiem jak wy, ale ja lubię takie notki :)

 Jeśli chodzi o zeszyty to jestem bardzo wybredna, haha. Muszą być albo jedno kolorowe, albo z jakimś delikatnym wzorkiem. Nie lubię jak mają jakieś wielkie nadruki. Więc jak się możecie domyślać na wybieraniu i szukaniu tych zeszytów spędziłam trochę czasu. Kupiłam je w Tesco i sklepie papierniczym w moim mieście.

 Kolejne rzeczy to teczka i przybory szkolne. Teczkę musiałam kupić nową, bo ta którą miałam w zeszłym roku mi się zniszczyła. A przybory jak przybory, nic ciekawego, haha. Większość zakreślaczy i cienkopisów została mi z zeszłego roku więc nie musiałam kupować nowych.

W poniedziałek, po fryzjerze weszłam do Reserved tylko dlatego, że był to jedyny fajny sklep z lustrami w pobliżu, a ja chciałam zrobić zdjęcie w lustrze żeby pokazać koleżankom jak wyglądam. Skończyło się na tym, że weszłam do przymierzalni z trzema bluzkami. Oczywiście wszystkie były w paski (tak wiem, mam obsesję, nie oceniajcie mnie). Kupiłam tylko jedną, tą którą możecie zobaczyć na zdjęciu. 

 Takie kapelusze podobały mi się od dawna. Jednak nie mogłam znaleźć takiego, który byłby dla mnie idealny. Od niektórych odstraszała mnie cena, a niektóre były za duże i spadały mi z głowy. Taki, który spodobał mi się w 100 procentach kupiłam w Stradivariusie. Mega go polubiłam i chodzę w nim prawie codziennie. 

 To by było na tyle z moich ostatnich zakupów. Ja jestem z nich bardzo zadowolona!

Do zobaczenia w następnym poście,

xoxo, Koni ♥